Wanny są wybierane do wielu współczesnych łazienek, ponieważ prezentują się idealnie. Pozwalają ponadto na organizowane relaksacyjnych kąpieli, z różnymi dodatkami. Mimo, że wanny mają mnóstwo zalet, to często pojawia się problem z estetyką przestrzeni pod nimi. W takich przypadkach najlepiej zdecydować się zatem na wykonanie zabudowy. Jak to zrobić?
Funkcjonalność wanien
Wanny są bardzo funkcjonalne, niezależnie od swojego kształtu. Stawia się je w rogu, wzdłuż wybranej ściany tak aby najlepiej zagospodarować całą wolną przestrzeń w pomieszczeniu. Niektóre modele trzeba przytwierdzić do ściany, wówczas warto zadbać o właściwy rodzaj obudowy wolnej powierzchni. Jest to rozwiązanie korzystne pod względem estetycznym, zwłaszcza że zakrywa się w ten sposób wszelkie rury kanalizacyjne oraz niekoniecznie efektowne wykończone ściany. Dodatkowym walorem wykonania zabudowy jest ułatwienie sobie sprzątania łazienki. Nie ma wówczas konieczności dostawania się szczotką do trudno dostępnych pod wanną miejsc.
W jaki sposób zabudować wannę?
Oczywiście zabudowę można wykonać na kilka sposobów. Zależnością powinny być efekty, które chce się osiągnąć. Pierwszą możliwością jest zakup gotowej zabudowy, które występują w wielu wariantach kolorystycznych. Ponadto w marketach znajdują się produkty powstałe z różnego rodzaju materiałów. To sposób, który wymaga najmniejszych nakładów pracy. Drugą metodą jest zastosowanie płyt kartonowo-gipsowych. Przytwierdza się je do przygotowanego wcześniej rusztu. Obudowę można ponadto wykonać z murowanych bloczków i styropianowych nośników. Pierwsza propozycja wyróżnia się możliwości dopasowania pożądanego kształtu. Natomiast styropianowe obudowy poza efektami estetycznymi mają wpływ na stabilizację wanny. Dodatkowo materiał ten tłumi odgłosy wody wlewanej do wanny, a ponadto znacznie dłużej utrzymuje się wysoka temperatura wody. Tak naprawdę każdy z powyższych sposobów spełni swoje zadanie. Wybór powinien być uzasadniony dokładną analizą wszystkich wymienionych aspektów – wizualnych i praktycznych.
